Niniejsza strona "Rycerza Niepokalanej 1922", jest jedynym oficjalnym organem Rycerstwa Niepokalanej w Polsce oraz III Zakonu Franciszkańskiego w Polsce

 Drodzy Wierni!

     Jak zauważyliście zostało wznowione wydawanie pisma „Rycerz Niepokalanej 1922” w formie miłej dla serca i duszy każdego katolika: w duchowości o. Maksymiliana Kolbe, w duchu miłości Pana Boga i Niepokalanej Matki Najświętszej, bez żadnych naleciałości modernistycznych.
W obecnych czasach, pismo to katolickie w swej formie i przekazie napotyka wiele różnych przeszkód i barier, co blokuje jego rozwój i dotarcie do szerszego grona odbiorców.
Jedną z nich jest nikły zasób środków finansowych, z którymi boryka się Redakcja. Jednakże mocno wierzymy, iż Najświętsza Maryja Panna, która jest patronką „Rycerza” dopomoże nam w szerzeniu Jej wielkiego miłosierdzia i miłości poprzez pomoc w wydawaniu Jej miesięcznika i docieraniu do coraz to nowych środowisk tak w Kraju jak i za granicą.
„Na końcu Moje Niepokalane Serce zatriumfuje!”Matka Boża w Fatimie
W Jezusie i Maryi Brat Rajmund
Prosimy o dobrowolna ofiarę na konto: 
Bank PKO S.A.      46124042721111000048322759
Dobra jest modlitwa z postem, a jałmużna więcej znaczy, niźli chowanie skarbów złota, albowiem jałmużna od śmierci wybawia, ona oczyszcza grzechy i czyni, że się znajduje miłosierdzie i żywot wieczny – Tob 12, 8–9

czwartek, 21 grudnia 2023

Msza prymicyjna o. Maksymiliana

           O. Maksymilian Maria Kolbe święcenia kapłańskie przyjął w Rzymie dnia 28 kwietnia 1918 roku w bazylice San Andrea della Valle z rąk kardynała Bazylego Pompilio. W pamiętniku, pisanym w maju 1918 roku, o. Maksymilian zanotował: “27 kwietnia wieczorem przygotowaliśmy wszystkie rzeczy potrzebne do święceń. 28 kwietnia rano po modlitwach wyszliśmy z kaplicy i około godziny 7 wyszliśmy z Kolegium do kościoła świętego Andrzeja della Valle. Tam, ubrany w szaty diakona, przygotowywałem się do pierwszej Mszy św. – Przychodzi Don Giulio i wywołuje wszystkich po imieniu i ustawia w dwa równoległe szeregi, między którymi zaś przechodzi Kardynał Wikariusz i w głębi zakrystii siada na krześle… Na znak ceremoniarza wszyscy, a było nas przeszło stu, parami idziemy do kościoła i zajmujemy „stalle” chóru w prezbiterium – J. Em. Kardynał Wikariusz ubiera się w szaty kościelne i rozpoczyna Mszę św. 

Przychodzi tonsura, święcenia mniejsze, przeplatane częściami Mszy św. i wreszcie daje się słyszeć głos: „Accedant, qui ordinandi sunt ad ordinem presbyteratus i na wezwanie imienia i nazwiska poszczególnych kandydatów do święceń odpowiadają głosy „adsum”i jeden po drugim dołącza się do gromadki subdiakonów i diakonów stojących na środku… Po konsekracji łzy mi się cisnęły do oczu, ale trzeba było powstrzymać wzruszenie i odmawiać modlitwy z Kanonu razem z J. Em. Kardynałem. Po święceniach wróciłem do domu – jakie wrażenie – trzeba przyznać, że Niepokalana mnie raczyła przywieść aż dotąd”.

W liście do matki Marii Kolbe z tehoż roku 1918 o. Maksymilian pisał: „Było nas więcej niż stu z różnych zakonów i klerycy świeccy i z różnych narodowości; był nawet jeden Murzyn, co się święcił, a drugi również Murzyn usługiwał z innymi kardynałowi przy święceniach. Jaki to piękny widok: wszyscy połączeni pomimo takich różnic węzłem religii katolickiej i miłości bratniej w Panu Jezusie. Do święceń kapłańskich było nas może 20. Wezwano nas po imieniu na środek z ławek i po Litanii do Wszystkich Świętych, podczas której leżeliśmy na ziemi, rozpoczęła się ceremonia święcenia. Po święceniu, przed podniesieniem, byliśmy już księżmi i razem z ks. kardynałem wymawialiśmy prócz innych modlitw Mszy świętej także słowa konsekracji. Całą te sprawę uznaję z wdzięcznością jako dar uproszony przez Niepokalaną”.

Mszę św. prymicyjną o. Maksymilian odprawił 29 kwietnia na ołtarzu w kaplicy kościoła S. Andrea delle Fratte, gdzie Niepokalana objawiła się w styczniu 1842 roku Alfonsowi Ratisbonne .

Powyższe odnotowano na obrazkach prymicyjnych. Nosiły one okolicznościowy napis: „Cóżem ja jest, Panie, iżeś mnie przywiódł aż dotąd?” (2 Sm7, 18) „Bóg mój i wszystko”. Pamiątka pierwszej Mszy świętej, którą odprawił o. Maksymiliana Maria Kolbe franciszkanin na ołtarzu, gdzie Niepokalana raczyła objawić się Ratyzbonowi w Rzymie dnia 29 kwietnia 1918 r. „Dozwól mi chwalić Cię, o Panno Święta. Daj mi moc przeciwko nieprzyjaciołom Twoim”.

Jak podaje o. R. Soczewka: “Retro obrazka przedstawia scenę Ostatniej Wieczerzy. Za stołem, na którym w centrum stoi kielich, siedzi Jezus Chrystus, lewą ręką obejmuje św. Jana Ewangelistę, a prawą podaje mu Komunię św. Na obrusie zwisającym ze stołu jest napis w języku włoskim: „Ten dzień niech będzie dla nas dniem szczęścia i niech w naszych sercach zostanie stała pamięć”. Treść napisu i scena obrazkowa wyraża ideę o. Maksymiliana. – przesłanie Świętego o Panu Bogu, NMP i św. Franciszku z Asyżu. Obrazki były przynajmniej w dwóch wersjach. Wersja podana w „Pismach o. Maksymiliana”, str. 207, i identyczne dwa egzemplarze zachowane w Archiwum MI w Niepokalanowie, przedstawiają trzech aniołów, z których jeden trzyma w rękach kielich z hostią. Niżej jest napis w języku włoskim: „Ecco la bonta’ delnostro divin Salvatore e l’amor Suo per gli uomini.” Co znaczy „Oto dobroć naszego Zbawiciela i Jego miłość do ludzi.””

Za: nondraco.wordpress.com/2021/08/14/msza-prymicyjna-o-maksymiliana/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz