O. Maksymilian Maria Kolbe święcenia kapłańskie przyjął w Rzymie dnia 28 kwietnia 1918 roku w bazylice San Andrea della Valle z rąk kardynała Bazylego Pompilio. W pamiętniku, pisanym w maju 1918 roku, o. Maksymilian zanotował: “27 kwietnia wieczorem przygotowaliśmy wszystkie rzeczy potrzebne do święceń. 28 kwietnia rano po modlitwach wyszliśmy z kaplicy i około godziny 7 wyszliśmy z Kolegium do kościoła świętego Andrzeja della Valle. Tam, ubrany w szaty diakona, przygotowywałem się do pierwszej Mszy św. – Przychodzi Don Giulio i wywołuje wszystkich po imieniu i ustawia w dwa równoległe szeregi, między którymi zaś przechodzi Kardynał Wikariusz i w głębi zakrystii siada na krześle… Na znak ceremoniarza wszyscy, a było nas przeszło stu, parami idziemy do kościoła i zajmujemy „stalle” chóru w prezbiterium – J. Em. Kardynał Wikariusz ubiera się w szaty kościelne i rozpoczyna Mszę św.
Przychodzi tonsura, święcenia mniejsze, przeplatane częściami Mszy św. i wreszcie daje się słyszeć głos: „Accedant, qui ordinandi sunt ad ordinem presbyteratus i na wezwanie imienia i nazwiska poszczególnych kandydatów do święceń odpowiadają głosy „adsum”i jeden po drugim dołącza się do gromadki subdiakonów i diakonów stojących na środku… Po konsekracji łzy mi się cisnęły do oczu, ale trzeba było powstrzymać wzruszenie i odmawiać modlitwy z Kanonu razem z J. Em. Kardynałem. Po święceniach wróciłem do domu – jakie wrażenie – trzeba przyznać, że Niepokalana mnie raczyła przywieść aż dotąd”.
W liście do matki Marii Kolbe z tehoż roku 1918 o. Maksymilian pisał: „Było nas więcej niż stu z różnych zakonów i klerycy świeccy i z różnych narodowości; był nawet jeden Murzyn, co się święcił, a drugi również Murzyn usługiwał z innymi kardynałowi przy święceniach. Jaki to piękny widok: wszyscy połączeni pomimo takich różnic węzłem religii katolickiej i miłości bratniej w Panu Jezusie. Do święceń kapłańskich było nas może 20. Wezwano nas po imieniu na środek z ławek i po Litanii do Wszystkich Świętych, podczas której leżeliśmy na ziemi, rozpoczęła się ceremonia święcenia. Po święceniu, przed podniesieniem, byliśmy już księżmi i razem z ks. kardynałem wymawialiśmy prócz innych modlitw Mszy świętej także słowa konsekracji. Całą te sprawę uznaję z wdzięcznością jako dar uproszony przez Niepokalaną”.
Mszę św. prymicyjną o. Maksymilian odprawił 29 kwietnia na ołtarzu w kaplicy kościoła S. Andrea delle Fratte, gdzie Niepokalana objawiła się w styczniu 1842 roku Alfonsowi Ratisbonne .
Powyższe odnotowano na obrazkach prymicyjnych. Nosiły one okolicznościowy napis: „Cóżem ja jest, Panie, iżeś mnie przywiódł aż dotąd?” (2 Sm7, 18) „Bóg mój i wszystko”. Pamiątka pierwszej Mszy świętej, którą odprawił o. Maksymiliana Maria Kolbe franciszkanin na ołtarzu, gdzie Niepokalana raczyła objawić się Ratyzbonowi w Rzymie dnia 29 kwietnia 1918 r. „Dozwól mi chwalić Cię, o Panno Święta. Daj mi moc przeciwko nieprzyjaciołom Twoim”.
Jak podaje o. R. Soczewka: “Retro obrazka przedstawia scenę Ostatniej Wieczerzy. Za stołem, na którym w centrum stoi kielich, siedzi Jezus Chrystus, lewą ręką obejmuje św. Jana Ewangelistę, a prawą podaje mu Komunię św. Na obrusie zwisającym ze stołu jest napis w języku włoskim: „Ten dzień niech będzie dla nas dniem szczęścia i niech w naszych sercach zostanie stała pamięć”. Treść napisu i scena obrazkowa wyraża ideę o. Maksymiliana. – przesłanie Świętego o Panu Bogu, NMP i św. Franciszku z Asyżu. Obrazki były przynajmniej w dwóch wersjach. Wersja podana w „Pismach o. Maksymiliana”, str. 207, i identyczne dwa egzemplarze zachowane w Archiwum MI w Niepokalanowie, przedstawiają trzech aniołów, z których jeden trzyma w rękach kielich z hostią. Niżej jest napis w języku włoskim: „Ecco la bonta’ delnostro divin Salvatore e l’amor Suo per gli uomini.” Co znaczy „Oto dobroć naszego Zbawiciela i Jego miłość do ludzi.””
Za: nondraco.wordpress.com/2021/08/14/msza-prymicyjna-o-maksymiliana/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz