„CAHIERS ROMAINS”
Deus… da Ecclesiae tuae, eorum (SS. Apost. Petri et Pauli) in omnibus sequi praeceptum. (Boże… udziel Kościołowi Twemu, iżby we wszystkim spełniał nakazy ich (św. Apostołów Piotra i Pawła)). – (Nabożeństwo na uroczystość św. Piotra i Pawła).
Dobrzy katolicy, pragnący być integralnie wiernymi dyrektywom papieskim, niejednokrotnie wyrażali życzenie, by mogli mieć podane w streszczeniu wytyczne punkty swych przekonań i akcji. Z drugiej strony, przeciwnicy nasi usiłują punkty te zaciemnić dwuznacznością, a to w celu wypaczenia i ośmieszenia tego, co nazywają pogardliwie „integryzmem”.
Wydaje się więc nam na czasie zwrócić uwagę przyjaciół naszych na punkty następujące
(1): 1) Katolik rzymski integralny przyjmuje integralnie doktrynę, karność, dyrektywy Stolicy Świętej i wszystkie należne konsekwencje, wypływające z nich zarówno dla jednostki jak dla społeczeństw. Jest on „papistą”, „klerykałem”, antymodernistą, antyliberałem, antysekciarzem. Jest zatem integralnym kontrrewolucjonistą, będąc przeciwnikiem nie tylko rewolucji jakobińskiej i sekciarskiego radykalizmu, lecz także liberalizmu religijnego i społecznego. Każdy katolik powinien być wiernym i czynnym wyznawcą katolicyzmu rzymskiego integralnego.
2) Katolik rzymski integralny walczy o zasadę i poszanowanie władzy, tradycji, oraz porządku religijnego i społecznego, w katolickim znaczeniu tych słów i w jego wynikach logicznych.
3) Uważa on za plagę ludzkiego pierwiastka Kościoła liberalizm rzekomo katolicki i awatar jego – demokratyzm rzekomo katolicki, jak również modernizm teoretyczny i praktyczny, radykalny lub umiarkowany, z ich konsekwencjami, a mianowicie: fałszywą tolerancją religijną międzywyznaniowością, „minimalizmem” katolickim, etc., – i wobec tych błędów postępuje odpowiednio.
4) Co do zastosowania karności katolickiej w praktyce, katolik rzymski integralny czci i słucha Biskupów, których „Duch Święty ustanowił, aby rządzili Kościołem Bożym”, pod kierunkiem i kontrolą Namiestnika Chrystusowego, z którym katolik rzymski integralny chce być zawsze, przede wszystkim i mimo wszystko.
5) Charakter Kościoła Katolickiego wskazuje, a historia kościelna potwierdza, że Stolica Święta jest żywotnym centrum katolicyzmu: wskutek tego więc, pod pewnym względem, a zwłaszcza z powodu niektórych okoliczności, chwilowe stanowisko Stolicy Świętej jest także wynikiem położenia religijnego i społecznego. Toteż jest rzeczą zrozumiałą, że Rzym może niekiedy milczeć i czekać, z powodu samegoż położenia, jak ono w danej chwili się przedstawia. W takich wypadkach katolik rzymski integralny nie bierze sobie tego za pretekst do pozostawania nieczynnym wobec niebezpieczeństwa położenia. Przeciwnie, w każdym takim wypadku, zrozumiawszy i zbadawszy najdokładniej istotę rzeczy, usiłuje on jak najlepiej przeciwdziałać niebezpieczeństwu, zawsze i wszędzie według woli i życzenia Papieża.
6) W swych poglądach i w swej akcji katolik rzymski integralny trzyma się przede wszystkim punktu widzenia katolickiego, tj. powszechnego, bądź co do czasu – poprzez różne momenty historyczne, bądź co do przestrzeni – poprzez wszystkie kraje. Wie on, że w walkach chwilowych i miejscowych jest zawsze, przynajmniej w gruncie rzeczy, wiekowa i wszechświatowa walka między dwiema wielkimi siłami organicznymi: jedynym Kościołem Bożym, Katolickim Rzymskim integralnym – z jednej strony, a przeciwnikami jego zewnętrznymi i wewnętrznymi – z drugiej. Przeciwnicy zewnętrzni (sekty żydowsko-masońskie i ich bezpośredni sojusznicy) znajdują się w rękach centralnej władzy tajemnej; przeciwnicy wewnętrzni (moderniści, demokraci katoliccy, liberałowie katoliccy, etc.) służą jej, wiednie czy bezwiednie, za narzędzia infiltracji i rozkładu wśród katolików.
7) Katolik rzymski integralny zwalcza sektę wewnątrz i zewnątrz, zawsze, wszędzie i pod wszelką postacią, wszystkimi uczciwymi środkami, będącymi na czasie. W osobach sekciarzy wewnętrznych i zewnętrznych oraz ich sprzymierzeńców zwalcza on jedynie konkretne urzeczywistnienie sekty, jej życia, akcji i planów. Czyni to zaś bez urazy względem braci zbłąkanych, lecz także bez słabości i dwulicowości, podobnie jak dobry żołnierz traktuje na polu bitwy osoby, walczące pod nieprzyjacielskim sztandarem, oraz ich pomocników i sprzymierzeńców.
8) Katolik rzymski integralny jest całkowicie: przeciw międzywyznaniowości, neutralności i minimalizmowi religijnemu w organizacji i akcji społecznej, w nauczaniu, we wszelkiej działalności jednostek i grup, zależnej od prawdziwej moralności, a zatem od prawdziwej religii, czyli katolicyzmu rzymskiego integralnego; za wyznaniowością we wszystkich wypadkach, przewidzianych wyżej; w wypadkach zaś wyjątkowego i przejściowego tolerowania przez Stolicę Świętą związków międzywyznaniowych – za ścisłą kontrolą stosowania tej wyjątkowej tolerancji, oraz za jak największym ograniczeniem tego stanu rzeczy co do czasu i co do miejsca według intencji Stolicy Apostolskiej.
9) Przeciw wszelkim usiłowaniom umniejszania, usuwania na drugi plan i systematycznego przemilczania rewindykacji papieskich w Kwestii Rzymskiej, uchylania społecznego wpływu Papiestwa i propagowaniu laicyzmu; za niezmordowaną rewindykacją Kwestii Rzymskiej według praw i dyrektyw Stolicy Świętej, oraz za nieustannym usiłowaniem, by życie społeczne jak najbardziej poddać słusznemu i dobroczynnemu wpływowi Papiestwa i w ogóle Kościoła Katolickiego.
10) Przeciw syndykalizmowi jawnie lub domyślnie areligijnemu, neutralnemu, amoralnemu, który z konieczności prowadzi do antychrześcijańskiej walki klas według brutalnego prawa pięści; przeciw demokratyzmowi, choćby nawet zowiącemu się chrześcijańskim, zawsze jednak mniej lub więcej zarażonemu demagogią; przeciw liberalizmowi, choćby nawet zwanemu ekonomiczno-społecznym, który jednak przez swój indywidualizm prowadzi do rozkładu społecznego; za harmonią chrześcijańską tak między klasami, jak między jednostką, klasą a społeczeństwem całym; za organizacją korporacyjną społeczeństwa chrześcijańskiego według zasad i tradycji sprawiedliwości i miłości społecznej, których nauczał i według których żył Kościół i świat katolicki podczas długich wieków, a które zatem doskonale nadają się do każdej epoki i każdego społeczeństwa prawdziwie cywilizowanego.
11) Przeciw nacjonalizmowi pogańskiemu, który odpowiada syndykalizmowi areligijnemu, uważając narody (podobnie jak ostatni uważa klasy społeczne) za zbiorowości, z których każda może i powinna, nie troszcząc się o zasady moralne, dochodzić swych interesów bez żadnego względu na interesy innych, a nawet wbrew takowym, według brutalnego prawa, o którym mówiliśmy wyżej; jak również przeciw antymilitaryzmowi i utopijnemu pacyfizmowi, wyzyskiwanym przez sektę w celu osłabienia i uśpienia społeczeństwa pod jarzmem żydowsko-masońskim; za patriotyzmem zdrowym i moralnym, patriotyzmem chrześcijańskim, którego historia Katolickiego Kościoła dawała nam zawsze wspaniałe przykłady.
12) Przeciw feminizmowi, który przesadza i wypacza prawa i obowiązki kobiety, wyjmując je z pod prawa chrześcijańskiego; przeciw koedukacji i „uświadamianiu” młodzieży; za polepszeniem moralnego i materialnego położenia kobiety, młodzieży, rodziny według doktryny i tradycji katolickiej.
13) Przeciw rozdziałowi Kościoła od państwa, religii od nauki, która to doktryna i jej urzeczywistnienie są z gruntu antychrześcijańskie; za lojalnym i serdecznym związkiem między państwem, cywilizacją, nauką, a Kościołem, religią, wiarą.
14) Przeciw studiom filozoficznym, dogmatycznym i biblijnym zmodernizowanym, które, nie będąc nawet całkowicie modernistycznymi, są co najmniej podobne do studiów archeologicznych lub anatomicznych, jak gdyby tu chodziło o mumie, nie zaś o doktrynę nieśmiertelną i ożywiającą, którą całe duchowieństwo, bez wyjątku, winno poznać przede wszystkim dla pełnienia urzędu kapłańskiego; za studiami duchownymi, czerpiącymi natchnienie i kierunek w chwalebnej tradycji scholastyki, świętych doktorów Kościoła i najlepszych teologów z czasów Kontrreformacji, a korzystającymi ze wszelkich poważnych pomocy metody i dokumentacji naukowej.
15) Przeciw fałszywemu mistycyzmowi o tendencjach indywidualistycznych i illuministycznych; za życiem duchowym intensywnym i głębokim według doktryny i przykładu Świętych mistycznych i autorów, zalecanych przez Kościół.
16) W ogólności przeciw wyzyskiwaniu duchowieństwa i akcji katolickiej przez wszelką partię polityczną lub społeczną; w szczególności zaś przeciw „demokratyzacji” duchowieństwa i akcji katolickiej, oraz przeciw manii „społecznej”, jaką usiłują w nie wszczepić pod pretekstem „wyjścia z zakrystii”, do której następnie powraca się tylko z rzadka, lub ukradkiem, lub co najmniej z umysłem, zaabsorbowanym czym innym; za utrzymaniem akcji duchowieństwa, a względnie akcji katolickiej w jej całości, przede wszystkim na terenie jawnie religijnym, wolnym od wszelkich manii „społecznych” lub innych podobnych.
17) Przeciw manii czy słabości wielu katolików, co chcą uchodzić za „postępowych”, „idących z duchem czasu i rozumiejących jego potrzeby”; co wobec nieprzyjaciela, brutalnego czy układnego, zawsze jednak nieubłaganego, odgrywają rolę naiwnych dzieci; co popisują się swą rzekomą tolerancją, która im każe wstydzić się aktów słusznej surowości, spełnionych przez Kościół lub dla Kościoła, a nawet akta te potępiać; co z systematycznym optymizmem odnoszą się do sideł, zastawianych przez przeciwnika, a całą nieufność i surowość zachowują dla katolików rzymskich integralnych; za stanowiskiem sprawiedliwym i szlachetnym, zawsze jednak śmiałym, energicznym i niezmordowanym wobec nieprzyjaciela, jego gwałtów i podstępów.
18) Przeciw wszystkiemu, co sprzeciwia się doktrynie, tradycji, karności i uczuciom katolicyzmu rzymskiego integralnego; za wszystkim, co z nimi się zgadza.
N. B. Rozumie się, naturalnie, że, mówiąc: „katolik rzymski integralny”, nie chcemy bynajmniej w jakikolwiek bądź sposób modyfikować nazwy autentycznej i chwalebnej: „katolik rzymski”. Wyrażenie: „katolik rzymski integralny” oznacza tylko: „integralnie katolik rzymski”, czyli: „całkowicie i prosto katolik rzymski” bez dodatków lub restrykcji, odpowiadających (nawet poza intencją tych, co ich używają) wyrażeniom: „katolik liberalny”, „katolik socjalny” itp. („Cahiers Romains”)
„Myśl Katolicka”, 1913, nr 41, ss. 322-323
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz