Niniejsza strona "Rycerza Niepokalanej 1922", jest jedynym oficjalnym organem Rycerstwa Niepokalanej w Polsce oraz III Zakonu Franciszkańskiego w Polsce

 Drodzy Wierni!

     Jak zauważyliście zostało wznowione wydawanie pisma „Rycerz Niepokalanej 1922” w formie miłej dla serca i duszy każdego katolika: w duchowości o. Maksymiliana Kolbe, w duchu miłości Pana Boga i Niepokalanej Matki Najświętszej, bez żadnych naleciałości modernistycznych.
W obecnych czasach, pismo to katolickie w swej formie i przekazie napotyka wiele różnych przeszkód i barier, co blokuje jego rozwój i dotarcie do szerszego grona odbiorców.
Jedną z nich jest nikły zasób środków finansowych, z którymi boryka się Redakcja. Jednakże mocno wierzymy, iż Najświętsza Maryja Panna, która jest patronką „Rycerza” dopomoże nam w szerzeniu Jej wielkiego miłosierdzia i miłości poprzez pomoc w wydawaniu Jej miesięcznika i docieraniu do coraz to nowych środowisk tak w Kraju jak i za granicą.
„Na końcu Moje Niepokalane Serce zatriumfuje!”Matka Boża w Fatimie
W Jezusie i Maryi Brat Rajmund
Prosimy o dobrowolna ofiarę na konto: 
Bank PKO S.A.      46124042721111000048322759
Dobra jest modlitwa z postem, a jałmużna więcej znaczy, niźli chowanie skarbów złota, albowiem jałmużna od śmierci wybawia, ona oczyszcza grzechy i czyni, że się znajduje miłosierdzie i żywot wieczny – Tob 12, 8–9

piątek, 15 marca 2024

Ojciec Kolbe - zima 1941


Zima 1941 roku. Zdjęcie wykonane na 3 tygodnie przed aresztowaniem o. Maksymiliana, który stoi obok oficera Wehrmachtu (który okupował klasztor) i br. Iwo
Achtelika.

***
"Czy był ktoś w Polsce podczas wojny tak odważny, aby dać się sfotografować z niemieckim oficerem – podporucznikiem z wrogiego obozu niemieckiego? Ty, ojcze Maksymilianie, byłeś jedyny w Polsce, który nie odmówił młodemu żołnierzowi z Bawarii, proszącemu o wspólną fotografię razem ze mną. (...) na jego prośbę zezwoliłeś bratu artyście namalować duży obraz Niepokalanej dla jego matki w Bawarii."

(br. Iwo Achtelik)
fot. Archiwum Niepokalanów koloryzowane

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz