Niniejsza strona "Rycerza Niepokalanej 1922", jest jedynym oficjalnym organem Rycerstwa Niepokalanej 1917 w Polsce oraz III Zakonu Od Pokuty

 Drodzy Wierni!

     Jak zauważyliście zostało wznowione wydawanie pisma „Rycerz Niepokalanej 1922” w formie miłej dla serca i duszy każdego katolika: w duchowości o. Maksymiliana Kolbe, w duchu miłości Pana Boga i Niepokalanej Matki Najświętszej, bez żadnych naleciałości modernistycznych.
W obecnych czasach, pismo to katolickie w swej formie i przekazie napotyka wiele różnych przeszkód i barier, co blokuje jego rozwój i dotarcie do szerszego grona odbiorców.
Jedną z nich jest nikły zasób środków finansowych, z którymi boryka się Redakcja. Jednakże mocno wierzymy, iż Najświętsza Maryja Panna, która jest patronką „Rycerza” dopomoże nam w szerzeniu Jej wielkiego miłosierdzia i miłości poprzez pomoc w wydawaniu Jej miesięcznika i docieraniu do coraz to nowych środowisk tak w Kraju jak i za granicą.
„Na końcu Moje Niepokalane Serce zatriumfuje!”Matka Boża w Fatimie
W Jezusie i Maryi Brat Rajmund
Prosimy o dobrowolna ofiarę na konto: 
Bank PKO S.A.      46124042721111000048322759
Dobra jest modlitwa z postem, a jałmużna więcej znaczy, niźli chowanie skarbów złota, albowiem jałmużna od śmierci wybawia, ona oczyszcza grzechy i czyni, że się znajduje miłosierdzie i żywot wieczny – Tob 12, 8–9

czwartek, 26 września 2024

Św. Franciszek Salezy: O herezji

               
Heretycy są heretykami i zasługują na to miano dlatego, że spośród artykułów wiary wybierają te, które im odpowiadają i dogadzają, wszystkie inne zaś odrzucają odmawiając im słuszności. Katolicy natomiast są katolikami, gdyż bez wyboru i jakichkolwiek zastrzeżeń, z niewzruszoną gotowością i stanowczością przyjmują całość nauki Kościoła. Zupełnie tak samo dzieje się w dziedzinie miłości. Czynić jakiś wybór pomiędzy Bożymi przykazaniami, czyli chcieć praktykować jedne, równocześnie gwałcąc pozostałe – nie jest niczym innym niż herezją przeciw świętej miłości.
Ten, który powiedział: Nie zabijaj! – powiedział także: Nie cudzołóż! Jeśli więc nie zabijasz, a popełniasz cudzołóstwo, to wstrzymujesz się od zabójstwa nie dla miłości Boga, lecz z jakiś innych względów skłaniających cię do wyboru raczej tego przykazania, niż innego. Taki zaś wybór jest właśnie herezją w zakresie miłości. Jeśliby ktoś powiedział mi, że z miłości, jaką dla mnie żywi, nie chce uciąć mi ręki, a natomiast przyszedłby wyrwać mi oko,  zranić mnie w głowę lub przeszyć mnie na wylot szpadą, to chyba słusznie mogę zawołać: Jak śmiesz twierdzić, że to z miłości nie chcesz uciąć mi ręki, skoro wyrywasz mi oko nie mniej dla mnie cenne, albo – co gorsza – dziurawisz mi ciało ostrzem szpady?

Jest bezsporną prawdą, że dobro wywodzi się zawsze z przyczyny całkowitej i pełnej, zło zaś – z każdego braku. Aby jakiś akt był aktem prawdziwej miłości, musi on pochodzić z miłości pełnej, ogólnej, powszechnej, obejmującej wszystkie przykazania Boże. Wystarczy uchybić miłości przekraczając którekolwiek z przykazań, aby nasza miłość nie była już ani pełna, ani powszechna. Serce zaś, w którym ta miłość przebywa, nie jest wtedy już sercem prawdziwego miłośnika, i – co za tym idzie – nie jest również sercem naprawdę dobrym.

Św. Franciszek Salezy, Traktat o miłości Bożej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz