O. Maksymilian przepowiedział, że w czasie II wojny światowej zginie tyle ludzi, ile przed nią zostało zabitych poczętych dzieci. Proroctwo wypełniło się.
Relacja Adama Jóźwika, więźnia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, w którym przebywał razem ze o. Maksymilianem Kolbe:
„…czułem się bardzo szczęśliwy, że los złączył mnie z ojcem Kolbe. Przebywaliśmy w jednym bloku 14A, gdzie w międzyczasie zamieszkałem (…) Ojciec Maksymilian w wolnych chwilach prowadził rozmowy z więźniami na różne ciekawe, naukowe tematy. Pamiętam, jak pocieszaliśmy się kiedyś, że wojna niedługo się skończy, że Niemcy zostaną pokonani. On nie podzielał naszego optymizmu. Mówił, że wojna nie tak szybko się skończy, jak ludzie myślą. Wojny łatwo się zaczynają, ale niełatwo kończą, a w tej wojnie zginie nas Polaków około 6 milionów. Po wojnie dowiedziałem się, że zginęło ponad 6 milionów. Pytaliśmy ojca Kolbe, na czym opiera takie przypuszczenia, wróżby? Odpowiedział krótko: aż strach powtarzać, w okresie międzywojennym zginęło w Polsce około 6 milionów nienarodzonych dzieci”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz